Chcąc pomóc Gosi w części przygotowań do poczęstunku zaproponowałam, że upiekę tort.
Suma sumarum upiekłam dwa torty :).
Pierwszy jasny z masą Rafaello i konfiturą wiśniową postanowiłam udekorować w stylu angielskim i przyozdobić różowymi kwiatuszkami oraz napisem Chrzest Święty Magdalena Kamila bo takie imiona dostała ich córeczka.
Efekt końcowy oceńcie sami :)
Drugi był ciemny z kremem czekoladowym również z nutą wiśni. Ten tort postanowiłam przybrać techniką "Cornelli Lace" - wygląda troszkę jak koronka, zresztą stąd nazwa tej techiki zdobienia :).
Poniżej efekt końcowy tortu nr 2 :
A tak wyglądały rozkrojone :
Oprócz wyglądu również smakowały z czego bardzo się cieszę :).
Dodam tylko że kwiatuszki, lukier plastyczny oraz figurki zakupiłam. Reszta mojego własnego wyrobu :).
Gosiu i Łukaszu, jeszcze raz dziekuję, że mogliśmy być z Wami w tym ważnym dla Was dniu :)
Coś czuję, że to nie ostatni tort w moim życiu, powoli więc zacznę się zaopatrywać w co potrzebniejsze akcesoria do zabawy z lukrem plastycznym :).
Renia, cudo!!!
OdpowiedzUsuńTorty śliczne:) Chciałabym tak umieć:)
OdpowiedzUsuńRenia zapraszam po wyróżnienie:)
OdpowiedzUsuńpiękny tort
OdpowiedzUsuńu mnie jutro kupne mini torciki bo dla 3 dorosłych osób i 1 3 letniej wystarczy
No wow!!! fantastyczne torty:)
OdpowiedzUsuń